50-118 Wrocław, ul. Więzienna 18 tel. 071 344 17 93
Oceny średnie salonu
obsługa
4.4
wygląd i wyposażenie
4.9
fachowa porada
4.3
dostępność
4.3
cena
3.3
jakość usług
4.1
średnia ocena ogólna
4.2
ilość oddanych głosów: 32
usługi wchodzące w skład jakości usługi:
strzyżenie
4.5
fryzury ślubne
4.8
modelowanie
4.4
przedłużanie
2.5
farbowanie
4.6
zagęszczanie
3.5
balayage
5.4
prostowanie
4.5
pasemka
4.4
warkoczyki
2.5
trwała ondulacja
5
dredy
2.5
fryzury okolicznościowe
5.6
inne
3.5
Przegląd poszczególnych komentarzy
opinia wystawiona przez: m. w dniu 2012.02.07
Byłam w salonie na Skłodowskiej- Curie. Jestem bardzo zadowolona! Moim strzyżeniem zajęła się Pani Karolina, uważam że to prawdziwa profesjonalistka. Oprócz fachowego podejścia uzyskałam dobre rady odnośnie pielęgnacji włosów. Jak najbardziej polecam salon! Na pewno tam wrócę! :)
obsługa
5
wygląd i wyposażenie
5
fachowa porada
5
dostępność
5
cena
4
jakość usługi
6
opinia wystawiona przez: justyna w dniu 2012.01.05
Zadowolona
Bez przekonania odwiedziłam ten salon ale zachęciła mnie przemiła blondynka na recepcji. Była naprawdę o.k o cenie powiedziano mi przed farbowaniem powiedzieli jak pielęgnować włosy i jak można je układać na różna sposoby po ścięciu jestem naprawę zadowolona i będę chodzić na Więzienną. Co najważniesze nie czułam się jak intruz oceniany przez fryzjerkę atmosfera napradę jest tam fajna. obsługiwała mnie Ewa.
obsługa
5
wygląd i wyposażenie
5
fachowa porada
4
dostępność
4
cena
4
jakość usługi
4.7
opinia wystawiona przez: maja w dniu 2011.09.18
cena inna niz w cenniku, pani od razu poniformowala mnei ze na moej wlosy to jej zejdzie duzo materialu. akurat. i za dlugie wlosy takie do lopatek zamiast 220 jak w cenniku zaspiewala 270 zl za balejaz z podcieciem koncowek. nie pojde tam juz wiecej bo nie lubie byc naciagana wtedy zostalam bo nie mialam czasu szukac innego.
obsługa
3
wygląd i wyposażenie
3
fachowa porada
3
dostępność
3
cena
1
jakość usługi
1.5
opinia wystawiona przez: kika w dniu 2011.09.18
Moja ocena dotyczy strzyżenia u Pani Małgorzaty Pilc. Z przykrością muszę stwierdzić, że jest to najgorsze cięcie jakiego doświadczyła moja głowa w ciągu ostatnich kilku lat i najgorszy fryzjer do jakiego miałam "szczęście" trafić. Pani Małgosia szarpała moje włosy bez litości, wbijała paznokcie w szyję, była nieprzyjemna i nieostrożna. A pierwszą rzeczą, którą usłyszałam od niej usiadłwszy na fotel było zdanie, że tak jak ja chcę się ściąć to się nie da. Przy czym ścianam się tak samo od dłuższego czasu i dla żadnego innego fryzjera nie stanowiło to problemu. Rzeczywiście jednak, tak jak ja chciałam to się pani Małgosi nie (u)dało! Włosy są poszarpane, nie układają się w ogóle, całość wygląda tak koszmarnie, jakbym ścięła się sama, nie patrząc przy tym w lustro. Do tego wspomnienie pani Małgosi, która zamiast skoncentrować się na cięciu, potrafiła tylko dowodzić ex cathedra, że się nie da, itd.itd. Nie jest to tylko moja opinia, okazało się, że moja mama miała u pani Małgosi bardzo podobne doświadczenia, i wysłuchała tego samego kazania. Nie polecam!!!!!!!!!!!!! A do salonu jeszcze zawitam, ale już do innego fryzjera.
obsługa
1
wygląd i wyposażenie
5
fachowa porada
3
dostępność
5
cena
4
jakość usługi
1
opinia wystawiona przez: Zawiedziona w dniu 2011.08.04
Nie polecam wizyty w salonie u Pani Agnieszki Myhel. Obsluga tragiczna. Kobieta nie ma podejscia do klienta. Nie zaproponowala niczego do picia, chociaz widzialam, ze inne Panie sacza kawke. Pomijajac to zaniedbanie wytknac moge jeszcze szarpanie wlosow, nozyczki ladujace na podlodze i brak higieniy oraz szturchanie lokciem, bez slowa przepraszam. Istny slon w skladzie porcelany! Nie podwazam kompetencji innych Pan tam pracujacych, ale osobe opisana omijajcie z daleka.
obsługa
1
wygląd i wyposażenie
4
fachowa porada
1
dostępność
3
cena
3
jakość usługi
2.5
opinia wystawiona przez: gość w dniu 2011.08.01
Oceniam salon na ul. Skłodowskiej, byłam u Pana Łukasza. Facet jest dosyć miły, ale nie powinien krytykować, że moje włosy są zniszczone i masakrycznie obcięte, bo to nie jest profesjonalne zachowanie. Nie podoba mi się też, że tam obcinają włosy MASZYNKĄ, co trwa 5 sek., więc fryzjer się za dużo nie napracuje, a i tak zarobi za dużo w porównaniu do jakości usługi. Pan Łukasz mi obciął spory kawał włosów i szkoda mi tych straconych centymetrów, teraz muszę zapuszczac od nowa, co mnie nie bardzo cieszy.
Ja nie widzę dużej różnicy pomiędzy tymi fryzjerami, a innymi, tną tak samo jak każdy, nawet ten starodawny osiedlowy zakład. Nic nadzwyczajnego, dalej czuję się, jakbym w ogóle nie była u fryzjera.
Radze spróbować u innej fryzjerki, bo w Qualite jest ich dużo, a pan Łukasz troche tnie na odczepnego i nieuważnie. Mógł mi chociaż zrobić jakąś przejściową fryzurę, a nie włączyć małe urządzenie i parę sekund uciachać kilkanascie cm. Jestem obcięta na prosto jak dziecko z przedszkola i ta fryzura nie ma sensu wg mnie.
Przestrzegam, proście fryzjerów, by obcinali Was tylko nożyczkami i na mokro (ja byłam obcieta na sucho!!!)
Fryzjer powinien też słuchać, jaką fryzurę chce się uzyskać, a nie sam narzucać cięcie.
obsługa
3
wygląd i wyposażenie
4
fachowa porada
4
dostępność
4
cena
3
jakość usługi
3.5
opinia wystawiona przez: K. w dniu 2010.12.20
Ludzie... Czy wam płacą za takie cudne opinie..?? Jestem załamana brakiem nawet podstawowej wiedzy na temat fryzjerstwa! Włosy są wyszarpane, z widocznymi schodkami. Nie układają się w ogóle, pomysłu na fryzurę zero!
obsługa
1
wygląd i wyposażenie
3
fachowa porada
1
dostępność
3
cena
3
jakość usługi
1
opinia wystawiona przez: Daria w dniu 2010.10.20
Super salon zawsze można liczyć na miłą i dobrą obsługę!
obsługa
6
wygląd i wyposażenie
5
fachowa porada
6
dostępność
4
cena
4
jakość usługi
6
opinia wystawiona przez: Aniotek w dniu 2010.07.09
Serdecznie polecam ten salon, jestem zachwycona! Moje włosy mają niestety to do siebie, że się nie układają - po strzyżeniu przez Pana Grzegorza nie mam z nimi żadnych problemów :)a fryzura jest świetna.
obsługa
5
wygląd i wyposażenie
5
fachowa porada
6
dostępność
6
cena
3
jakość usługi
6
opinia wystawiona przez: Anita w dniu 2010.03.29
Oczekiwałam profesjonalnej porady dotyczacej stylu a wyszło jak zwykle , czyli bez pomysłu i polotu. Zero wysiłku, fryzurka "rozpadła" się zanim dojechałam do domu a prawdziwa męka zaczęła się następnego dnia rano. A jak ma dobrze doradzć klientowi fryzjerka, która sama ma na głowie coś na kształt zółtego siana spiętego gumką? Jestem wściekła. Byłam w salonie na C.Skłodowskiej.
