PORADY
 
PORADY  
 
   
Łupież czy sucha skóra głowy?
Zdarza się, iż ni z tą, ni z owąd na naszych ramionach zaczynają pojawia się białe łuski. Początkowo, mylnie uznajemy je za łupież i od razu zaczynamy intensywną walkę z owym problemem. Oczywiście do dyspozycji posiadamy szereg szamponów leczniczych, dostępnych w ogólnej sprzedaży. Jednakże problem tkwi o wiele głębiej. Białe łuski nie muszą oznaczać lupieżu. Zazwyczaj mamy tu do czynienia z podrażnioną, przesuszoną skórą głowy. Zaś łuszczenie to jej fizyczny objaw. Towarzyszy temu uporczywy świąd, uczucie ściągnięcia skóry głowy, podrażniona skóra, zaczerwienienie. Objawy podobne, jak w przypadku łupieżu, jednakże tu problem nie został wywołany przez grzyby, ale tkwi głębiej, bowiem zazwyczaj sucha skóra głowy to alergia na niektóre kosmetyki, farbowanie czy trwałą ondulację. W jaki sposób należy walczyć z problemem przesuszonej skóry głowy. Tu ważna jest systematyczność i rozważne postępowanie. Na początku zrezygnujmy z wszelkiej chemii. Eliminujemy farbowanie, trwałą ondulację, żegnamy się na jakiś czas z prostownicą i suszarką. Robimy przegląd dotychczasowych szamponów. Usuwamy te z parabenami i silikonami. Zastępujemy je łagodnymi szamponami dla niemowląt i dzieci do lat 3. W aptekach można nabyć także szampony specjalistyczne, opracowane dla skóry podrażnionej i przesuszonej np. z serii przeciwświądowej, a także szampony z serii pure, w których wyeliminowano parabeny, silikony i inne substancje działające drażniąco na skórę naszej głowy. Kosmetyki do stylizacji również mogą podrażniać naszą skórę głowy. I tak jest już przecież bardzo przesuszona. Po co dodatkowo ją obciążać. Zrezygnujmy z pianek, lakierów, środków do prostowania czy nadawania loków. Stylizujumy włosy szczotką, jeśli już musimy używajmy walów bądź też okrągłej o miękkim włosiu, aby nie ranić podrażnionej skóry głowy. Wykonujmy przynajmniej raz na dwa tygodnie lekki peeling głowy np. zwykłym cukrem spożywczym. Doskonale złuszczy on martwy naskórek, który nie będzie już tak intensywnie opadał nam na ramiona i tworzył nieestetycznego efektu śniegu sypiącego się z głowy. Do pielęgnacji użyjmy olejów naturalnych ? rycynowego, kokosowego czy oliwy z oliwek. Wetrzyjmy w skórę głowy olej, zapakujmy w folię i owińmy głowę ręcznikiem. Ciepło dodatkowo zaktywizuje i spotęguje działanie nawilżające. Po 2-3 godzinach zmyjmy olej łagodnym szamponem. Mycie można wtedy bez obaw można powtórzyć nawet kilka razy. Włosy nie suszmy, jedynie rozczeszmy pasma grzebieniem o szerokim zębach. Włosy pozostawmy do wyschnięcia. Zabieg ten stosujmy do chwili, aż nasza skóra głowy na nowo odzyska dawny wygląd. A na to trzeba niestety trochę poczekać


Klauzula prawna
Treść niniejszego artykułu ma charakter wyłącznie informacyjny. Mimo dołożenia wszelkich starań, Redakcja portalu ani osoby współpracujące nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności wynikajacej z zastosowania informacji zawartych w portalu.